niedziela, 17 listopada 2013

był weekend i już po ..

Witajcie. Nasz weekend dobiega końca co oznacza,że już jutro nowy tydzień, nowe wyzwania.
Tylko nie zakładajmy na starcie,że nie wyjdzie, nie damy rady .. To tak jakby zawodnik wszedł na swój ring wiedząc,że przegra- bez walki .


Chciałabym wiele napisać, ale nie wiem czy warto. Jeszcze muszę dzisiaj chociaż na stacjonarny wejść, 
by ruszyć tymi dolnymi koniczynami. Ale od jutra postaram się nie zajadać stresów.
Znajdę informację na ten temat, podzielę się i będzie dobrze!



Od jutra dajemy czasu! Wszyscy , bez wyjątku, dobrze?
Pokażemy na co nas stać i będziemy się cieszyć?
Tak, tak , tak! 


*** 

A tymczasem chciałabym Was prosić o trzymanie za mnie kciuków!
Będę zdawała egzamin wewnętrzny (co prawda to tylko wewnętrzny) 
praktyczny na prawo jazdy.
Od 13:30 do 14:30 proszę nie opuszczać życzeń ;>

*** 

Teraz znikam, jutro napiszę więcej.
I na temat.
Dobrej nocy.


Nie, czekaj!
Najpierw niezwykłych ćwiczeń,
potem możesz iść spać, haha :) 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz