sobota, 28 grudnia 2013

Wprowadzenie do treningów.

Jednak odzywam się jeszcze przed nowym rokiem. Nie mam zapału,chęci, naprawdę gorzej (pod tym względem) niż zwykle bywało.  Ostatecznie chciałam ruszyć , jak większość ludzi , w nowy rok czy na następny dzień. Kolejny raz to samo postanowienie, ale mam nadzieję,że tym razem nie zrezygnuję.


Natomiast siedzę i przypomniało mi się,że obiecałam coś sobie. Obiecałam,że jak skończę 18-ście lat, 
to będę starała się żyć jakąś radością, korzystała z tego czasu,żeby za rok nie żałować, przeżyć niezapomniane chwile- no wiecie o co mi chodzi, a jak nie to nieważne.


Pod choinkę dostałam m.in. nowe buty do biegania. 
Żal żeby leżały na bieżni i tylko się kurzyły i błagalnie wołały "załóż mnie", prawda?
W rzeczywistości niebieski jest intensywniejszy, tak samo ten kolor, który tutaj prezentuje się jak łososiowy.



Może w tej chwili nie wprowadzam zmiany żywienia, bo to przyjdzie 
wraz pewnie 2 stycznia, ale zacząć robić coś trzeba.
Sam plan treningowy się nie przejdzie.
Same ciało się nie zmieni.
Sama kondycja się nie poprawi.

Nawet koszulka, którą dostałam od chłopaka mówi wyraźnie
ODWAŻ SIĘ ŻYĆ.








Niesamowita dziewczyna!



jej tumblr - kilk .








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz